XXIV sesja Rady Powiatu
Zapytania i interpelacje Radnych zgłoszone podczas XXIV sesji Rady Powiatu, która odbyła się 27 stycznia 2005 r.
Radny Henryk Krzywański
- Zapytanie: Każdy z nas może mieć jakiś punkt widzenia dotyczący zdarzeń z dnia 13 stycznia - jak prasa podaje, również Tygodnik Tucholskich - czarny czwartek. Specyficzna sytuacja itd. Myślę, że nie tylko ja sam, ale i wszyscy Radni byliby zainteresowani tym, jaki funkcjonuje system, jeśli chodzi o drogi powiatowe, reagowania na sytuację zmieniającej się aury w okresie zimy. Jest bardzo zaniepokojony wypowiedzią Pana Janusza Dąbki, szefa Rejonu Dróg Wojewódzkich, który mówi w ten sposób na pytanie redaktora Tygodnika - "nikt się nie spodziewał zaistnienia takich warunków. Trzeba było w związku z tym uzbroić się w cierpliwość, musi być ściągnięty kierowca, potem należy załadować samochód to musi potrwać" - tłumaczy. To jest dopiero tłumaczenie. I z tym mają się godzić mieszkańcy naszego powiatu. Nie chce się na to wypowiadać. Te zdarzenia miały miejsce. Uprzedzał o tym zapytaniu Pana Starostę. Jaki jest system reagowania. Ważne jest, żeby był jak najkrótszy, przy zmieniającej się aurze, którzy by zapobiegł między innymi taki zdarzeniom jakie miały miejsce 13-go. To są śmiertelne wypadki.
- Interpelacja: Był w PUP. Obejrzał wszystko. Tam jak się okazuje wymagany jest również standard, czyli ta standaryzacja. Między innymi wymogi dotyczące poradnictwa, doradcy zawodowego. Rzeczywiście, jest to troszkę taka nienormalna chyba sytuacja, że w układzie hali interesant przychodzi i o swoich problemach musi opowiadać. Konieczne byłoby, aby można było w bardziej intymnych warunkach rozmawiać. Wymaga to dostosowania tych warunków. W związku z tym podejmuje ten problem. Jest możliwość zwiększenia powierzchni, ale wiąże się to z funkcjonowaniem Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, która mieści się na wysokim piętrze. Tam schorowane dzieci muszą wchodzić wysoko. Może z myślą o tym by stworzyć lepsze warunki dla Poradni i dostosować standaryzację do wymogów europejskich jeżeli chodzi o Urząd Pracy należałoby podjąć działania, które poprawiłyby warunki zarówno jednej jak i drugiej placówki.
Radny Michał Mróz
- chodzi o drogę Żalno-Kęsowo i o wycinkę drzew. Wie, że są tam problemy. Wie też, że padła propozycja Zarządu o przejęciu tej drogi powiatowej przez Gminę Kęsowo. Chciałby, aby pan Starosta omówił to zagadnienie;
- tak się składa, że pan Przewodniczący Komisji mówił o czarnym czwartku. Wiele z groźnych zdarzeń dzieje się na terenach dróg w gminie Gostycyn. Chciałby tylko zwrócić uwagę Policji na odcinek od skrzyżowania drogi powiatowej z drogą wojewódzką. To jest kierunek Gostycyn - Wałdowo. Niedaleko od tego skrzyżowania z drogą wojewódzką jest szkoła podstawowa i gimnazjum. Dochodzą do niego takie sygnały, że kierowcy jadący tam tą drogą szarżują. Trudno określić ile oni jeżdżą. Prosi, aby zainteresować Policję i tych krewkich kierowców wyhamować.
- w grudniu na sesji rozmawialiśmy na temat budynku przy ul. Grodzkiej 2. Zrozumiał, że ta sprawa została zasygnalizowana. W jednej z gazet pojawiła się wypowiedź pana rektora Kannenberga na temat zamiarów w stosunku do tego budynku. Sprawa i problem istnieje i chciałby się o tym dowiedzieć czegoś bliżej.
Radny Zbigniew Grugel
- zawsze był i jest przeciw bezmyślnemu wycinaniu drzew przy drogach i na pewno nie jest osamotniony w takim sądzie. Wiele razy na sesjach Rady Powiatu podnosił kwestie tych zadrzewień w takim aspekcie, że jeśli drzewo dobiega swego kresu życiowego to rzecz jasna powinno być zastąpione nowymi nasadzeniami wykonanymi w taki sposób, że są one w zgodzie z obowiązującymi przepisami o ruchu drogowym. Że to jest wykonalne można w wielu miejscach zobaczyć. My niestety jesteśmy tylko na etapie usuwania tych drzew, bezkrytycznego. Pogratulował mieszkańcom Kęsowa i okolic, że się przeciwstawiają takim działaniom, bo nie wolno w linii prostej łączyć tego z bezpieczeństwem. To jest nieprawda. O bezpiecznym korzystaniu z dróg nie decydują tylko drzewa. Decyduje nawierzchnia, decyduje kierowca, decyduje profil jezdni, oznakowanie. Usuwanie tych drzew to trwałe zmiany w naszym krajobrazie. Nie może być tak, że ktoś we władczy sposób sobie sam dokonuje tych zmian bez uzgodnień. W jego przeświadczeniu jeżeli mówimy o pewnych trwałych zmianach w krajobrazie to one mogą zaistnieć tylko dzięki swoistym kontraktom społecznym. Nie może być tak, że decyduje tylko pilarz i zarządca drogi. Te zadrzewienia mają do spełnienia ogromną rolę, w ogóle u nas na terenach równinnych. Dlatego myśli, że Zarząd Powiatu zanim wejdzie w tak oczywiste spory społeczne powinien konsultować te sytuacje, a przede wszystkim społeczeństwu udowodnić, że te zadrzewienia, które zostały usunięte, będą na wiosnę wprowadzone w prawidłowy sposób. Nie wolno stwarzać takiej iluzji, bo tych zmian w krajobrazie jest zbyt dużo i my przechodzimy zbyt często tak zupełnie bez wahania nad tymi problemami. To dotyczy nie tylko Kęsowa. To są zadrzewienia pochodzące z okresów lat powojennych do lat sześćdziesiątych. W tej chwili zadrzewień się nie wykonuje tylko usuwa;
- następna sesja została zaplanowana na 31 marca. Jaki stan rzeczy jest w dziele przekazania do prowadzenia szkoły leśnej Ministrowi Środowiska dzisiaj się dowiedzieliśmy. Ubolewa nad tym faktem, że jest to taki stan trwania bez żadnej konkretnej informacji co będzie dalej. Zwrócił Zarządowi uwagę, że Rada powinna podjąć decyzję, jeśli jest taka wola, o rozłączeniu tych szkół w terminie do końca lutego. Do końca lutego sesja nie jest planowana a w materiałach dzisiejszej sesji takiego projektu uchwały nie ma. Obawia się, że jak w Warszawie już się obudzą, dojdą do wniosku, że mogą z nami przystąpić do rozmów w kwietniu, maju, to się okaże, że my nie jesteśmy przygotowani do tych rozmów. Takiego problemu pozostałe sześć szkół leśnych nie ma. Przejąć prowadzenie Minister może w dowolnej dacie, ale możemy uzyskać odmowną odpowiedź przejęcia tej naszej szkoły, która jest jeszcze połączona z kierunkami rolniczymi. Nietrudno mu sobie wyobrazić taką sytuację, że jeżeli Minister będzie miał przejąć za rok to może być wcale. Biznesu w tym za dużego nie ma. Dlatego informuje pana Starostę i Zarząd, abyśmy tutaj nie wprowadzili takiego stanu bezradności, oczekiwania, a później okaże się, że coś już zostało przesądzone, jest za późno, nie da rady.
Radna Anna Ziegler
- na ostatniej sesji składała interpelację na temat skarpy w Motylu. W ten feralny czwartek 13 stycznia właśnie w tym miejscu doszło do kolizji. W wyniku tej kolizji została usunięta część barierki ograniczającej skarpę. Od 13 stycznia minęło sporo czasu, a ta barierka nie jest jeszcze zamontowana. Boi się, że przy takiej samej kolizji następnym razem może się zdarzyć, że samochód spadnie w dół. Nie ma odpowiedzi na tą interpelację jeszcze, ale prosi o ponowne monitowanie w tej sprawie, aby ten odcinek trasy uczynić bardziej bezpiecznym.
Radna Małgorzata Oller
- dotyczy to materiałów budżetowych. Czy określone w zmianach do budżetu zadanie inwestycyjne w postaci wprowadzenia źródła ogrzewania gazowego w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym jest uzgodnione z Burmistrzem Tucholi ?
metryczka
Wytworzył: Radni Powiatu Tucholskiego (27 stycznia 2005)
Opublikował: Elżbieta Błaszczyk (4 marca 2005, 14:55:44)
Ostatnia zmiana: brak zmian
Liczba odsłon: 2857